Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony! Pamiętaj przeczytaj RODO http://zsnawsie.hekko.pl/rodo

Prze Pana, ale po co mi to?

Prze Pana, ale po co mi to? Czyli podsumowanie dwóch miesięcy w projekcie.

Od września w Szkole Podstawowej w Nawsiu Brzosteckim przy współpracy ze Stowarzyszeniem Dorośli Dzieciom w Nawsiu Brzosteckim realizujemy projekt „Co ma piernik do wiatraka, czyli matematyka na co dzień w domu i w ogrodzie”. Jest on finansowany ze środków fundacji mBanku w ramach projektu mPotęga. Celem projektu jest przedstawienie uczniom zastosowania matematyki do zadań praktycznych w różnych dziedzinach życia codziennego poprzez wykonywanie różnorodnych obliczeń, jak i zauważanie analogii matematycznych w otaczającym nas świecie.

 

Jako pierwsi rozpoczęli działania uczniowie klasy czwartej poznając symetrię, m.in. dzięki zakupionym zestawom do symetrii, oraz fraktale na przykładzie otaczającego świata, np. kalafiora i brokułu. Poznali, gdzie obecnie wykorzystuje się fraktale oraz sami je tworzyli w pracowni komputerowej.

Klasa szósta zajęła się m.in. powiązaniem matematyki i drewna. Odwiedziliśmy tartak, gdzie uczniowie poznali, czym różni się metr sześcienny drewna od metra przestrzennego. Pomierzyli ułożone kantówki, a następnie policzyli, ile mają metrów sześciennych oraz koszt ich zakupu.

Dzięki zakupionemu drewnu uczniowie odremontowali skocznię w dal – pytanie, gdzie w tym matematyka? Ucinanie desek uczniowie wykonali pod kątem prostym przy pomocy kątownika, następnie poprzez zmierzenie przekątnych sprawdzili czy wyszedł nam prostokąt. Wykopany pod piaskownicę dołek został zmierzony i policzono jego objętość, którą następnie przeliczono na tony piasku – zastosowaliśmy przelicznik: objętość prostopadłościanu razy 1,6.  Deskę odbiciową zabetonowaliśmy – obliczając wcześniej ile potrzeba betonu do dwóch rur 110 mm. My wykonaliśmy obliczenia w litrach, a uczniowie usłyszeli kilka opowieści jak to „dzięki’ źle policzonemu betonowi można połowę garażu wybetonować, bo jest go za dużo. Generalnie grupa poznała jak ważne jest, aby prawidłowo stosować zamianę jednostek długości.

Największym hitem okazała się część projektu wykonywana przez klasę siódmą – wędzenie. Starzy masarze do wyrobu kiełbas dodają soli i pieprzu poprzez próbowanie, jednak ci początkujący muszą wspierać się jednostkami wagi i objętości. Do wędzenia przeznaczyliśmy schab, szynkę oraz pierś indyczą. Dwa pierwsze mięsa zapeklowaliśmy metodą na mokro, obliczając ilość wody według przepisu 0,4 l na każdy kilogram mięsa, a ilość peklosoli odczytując z tabeli Dziadka (znanej z użycia m.in. na stronie wedlinydomowe.pl). Dodatkowo (z racji różnych poziomów słoności) skonfrontowaliśmy to z przepisem mówiącym o ok. 125 - 130 g peklosoli na 1l wody. Sporo trudności sprawił przepis na pierś z indyka, w którym mowa jest o 0,0008 kg pieprzu na 1 kg piersi. I tak we wtorek 14 listopada uczniowie klasy siódmej od rana doglądali na zmianę wędzarni, czuwając nad prawidłowym przebiegiem procesu wędzenia i roznosząc za sobą woń dymu po szkolnych korytarzach. Tymczasem  mięso zakupione w cenie  około 12 zł za kilogram szynki zostało magicznie przetworzone na wyrób, który w sklepie kosztuje około 35 zł za kilogram. Następnego dnia cała społeczność szkolna skosztowała wyrobów – okazało się, że ponad 5 kg mięsa rozeszło się jak „świeże bułeczki”.

Na zakończenie grantu w dniu 13 grudnia 2017 r. zaplanowaliśmy konkurs związany z układaniem tangramów.  Więcej informacji o projekcie na stronie www.zsnawsie.hekko.pl

 

Piotr Kawalec

 

 

stat4u